Znajdź opowiadanie:

"MÓJ PRYWATNY PAMIĘTNIK" - Sekretna

(By przejść do bloga, kliknij w obrazek)



FRAGMENT

- Uciekaj... - Wyszeptała w końcu, po czym utkwiła wzrok w czymś ponad mną.
Odwróciłam się a stojąca kilka kroków ode mnie postać wysokiego mężczyzny w czarnym płaszczu, trzymająca w ręku duży nóż, zaczęła uciekać w stronę drzwi. Stałam przez moment bez ruchu, po czym rzuciłam się za mężczyzną, który poruszał się z nadzwyczajną szybkością. Wybiegłam zdyszana na hol, ale jego nigdzie nie było. Spanikowana, że jest jeszcze gdzieś w pobliżu cofnęłam się pod ścianę, oglądając każdy zakamarek biblioteki w poszukiwaniu faceta w płaszczu. Ale wszędzie panowała idealna cisza. Bałam się. Tak cholernie się bałam, że on tu gdzieś jest i tylko czeka, aż spróbuje cokolwiek zrobić. Eva, do jasnej cholery, dziewczyno opanuj się! Nie pierwszy raz jesteś w takiej sytuacji! Nakazałam sobie w myślach. Tak, tylko że w takich sytuacjach zwykle pojawia się Cam i wszystko naprawia, a jego tu kurwa nie widać! Ruszyłam ostrożnie w stronę ciemnego korytarza. Szłam cichutko, ale gdy tylko usłyszałam skrzypniecie gdzieś w oddali, które odbiło się echem po pustym pomieszczeniu, puściłam się biegiem w stronę pokoju Caleba. Teoretycznie wiedziałam, gdzie się znajduje. Bonnie wyjaśniała mi to kilkakrotnie, ale w rzeczywistości wszystko zaczynało mi się ze sobą mieszać. Dobra, pokój numer dwanaście. To po dziewiątce, prawda? Dopadłam do drzwi, waląc w nie pięściami i modląc się, żeby Peters był łaskaw je otworzyć. Po upływie około minuty zaczęłam już myśleć, że się pomyliłam, czy coś, kiedy w progu stanął Caleb ubrany tylko w spodnie dresowe i z rozczochranymi włosami.

autorka: Sekretna

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Created by Agata for WioskaSzablonów. Technologia blogger.