Znajdź opowiadanie:

"ZABIJAM SAMOTNOŚĆ" - Crazy

(By przejść do bloga, kliknij w obrazek)
CHWILOWO NIEDOSTĘPNE



FRAGMENT

Ubrana tylko w zwiewną, letnią sukienkę rozniosła zapach kadzidła po całym domu. Był późny wieczór więc by nadać chwili romantyczną atmosferę zapaliła na każdym schodku małą świeczkę. Zapaliła też parę takich w sypialni do której tej nocy z pewnością zawita. I na pewno nie sama. Słysząc dzwonek do drzwi zeszła na dół a po drodze przejrzała się w lustrze. Było idealnie.
Tak jak wczoraj…
Otworzyła frontowe drzwi za którymi stał długowłosy szatyn z lekkim uśmiechem. Przygryzła seksownie dolną wargę i wyciągnęła ku niemu rękę. Wszedł do środka tuż za nią błądząc wzrokiem po jej ciele.
- Cieszę się, że już jesteś. – powiedziała cicho przybliżając się do niego. – Bez ciebie czuję się taka samotna… – wyszeptała mu do ucha obejmując rękami jego kark.
- Znowu masz to czego chciałaś. – powiedział równie cicho obejmując ją w talii. O tak, pomyślała i pocałowała jego szyję. Koniuszkiem języka przejechała po całej jej długości w oczekiwaniu na rewanż odchyliła głowę do tyłu zamykając oczy.
Chłopak całując jej szyję przyprawiał ją o przyjemne dreszcze podniecenia. Kiedy przestał dziewczyna wzięła jego rękę i zaprowadziła go w kierunku schodów. Idąc tuż za nią czuł się jakby miał deja vu.
Kiedy tylko zamknął drzwi od sypialni Vanessa odwróciła się w jego stronę i uśmiechnęła się słodko.  
- Mam nadzieję, że jutro zostaniesz ze mną do samego rana. Dzisiaj obudziłam się sama. Przez moment pomyślałam, że to był tylko sen, ale tak pięknych snów nie ma nikt. 
Nie wytrzymał. Wpił się w jej usta błądząc dłońmi po jej pośladkach, piersiach a w końcu po zamku od sukienki.

autorka: Crazy

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Created by Agata for WioskaSzablonów. Technologia blogger.