CHWILOWO NIEDOSTĘPNE
FRAGMENT
-A ja pewnie przez całe dwa miechy w domu. – westchnęła brunetka. – A masz jakieś pomysły.?
-No bo w sumie jest taka mała propozycja. – zagryzła delikatnie wargę. – Mój ojciec znalazł sobie pracę w Niemczech. Dobrze płatna, lekka i przyjemna. Wyjeżdża dzień po zakończeniu roku i chce, żebym pojechała z nim.
-Dziewczyno.! Tylko pozazdrościć.! – wyszczerzyłam się. – Ile ja bym dała, żeby mój starszy załatwił sobie taką robotę.
-Mogłabyś mi nie przerywać.? – burknęła. U niej to całkowita normalka. Nigdy nie lubiła, gdy ktoś jej przerywał. – Otóż. Załatwiłam już wszystko z rodzicami i… Może chciałybyście pojechać ze mną.? – zapytała, a ja się zawiesiłam. Zresztą nie tylko ja. Karina wyglądała jakby zobaczyła Lukasa Podolskiego przed sobą, którego to wielbiła ponad wszystko.
-Że… Że niby my mamy jechać z tobą.? – wykrztusiłam w końcu z trudem.
-Jeśli byście tylko chciały i wasi rodzice nie mieli by co do tego żadnych zastrzeżeń to byłoby super. Bez was to ja się tam wynudzę całkowicie przez te dwa miesiące. – westchnęła. Nie minęła chwila, a my już wisiałyśmy na niej, piszcząc ile się dało.
-Matko, matko, matko. Ja o niczym innym nie marze. – Karina podskoczyła w miejscu, po czym klasnęła w dłonie.
autorka: Nikusia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz