"DOTYK SKRZYDEŁ NAMIĘTNOŚCI" - Czaki

(By przejść do bloga, kliknij w obrazek)

FRAGMENT

Patrzyłem tak na Toma i patrzyłem, nie mogąc przestać. Co z tego, że chłopak już dawno zjadł posiłek, a ja od tamtej pory go nawet nie tknąłem?

- Nakarmić cię? – zaśmiał się, czym wyrwał mnie z amoku. Nie spuszczając z niego wzroku zacząłem jeść pośpiesznie.

- Naprawdę nie wiem, skąd bierze się twoje zdziwienie. Przecież nie jestem jakimś starym dziadziusiem, by nie pamiętać zdarzeń z zeszłej nocy. Aż tak alkohol na mnie nie działa – wzruszył ramionami, a gdy zjadłem, wstawił mój talerz do zmywarki i włączył ją, gdyż była już pełna.

- Podobało ci się? – zapytałem, choć wyszło to z moich ust tak automatycznie, że aż zastanawiałem się, czy to naprawdę był mój głos. Czy to moje wargi się poruszały, wypowiadając te słowa. Przygryzłem wewnętrzną część policzka, co musiało z moim skupionym wyrazem twarzy wyglądać dość komicznie. W ogóle te pytanie jest bezsensowne! Bo co on ma mi powiedzieć? Że tak? Nawet jeśli, to pewnie w życiu nie przebiję tych wszystkich lasek, z który się całował, a których pewnie było mnóstwo. Może i nie było w tym prawdziwej miłości, ale na Boga, miłość nie jest potrzebna do dobrego całowania. Wystarczy po prostu mieć… wprawę. A ja jej niestety nie miałem.

- Trzeba przyznać, że niezły jesteś – puścił mi oczko, a ja zamarłem. Ja niezły? W całowaniu? On chyba mówi o kimś innym. Mimo wszystko czułem, jak policzki mnie pieką, a ja nie mogę na to nic poradzić. – Gdybyś był typową dziewczyną, to pewnie już dawno coś by między nami było – dodał i odszedł jak gdyby nigdy nic od stołu. Że co proszę? Ale jak to… „jakbym był dziewczyną”? To w takiej postaci mnie nie chce? No wypraszam sobie, ale też mam dziurkę! Może i nie mam z przodu wielkich balonów, ale niektóre są tak płaskie, że prawie nie różnią się ode mnie. Poza tym nigdy nie powiedział, że ma wstręt do chłopaków lub że jest w stu procentach hetero. I co ma znaczyć „typową”?

- A niby jakbyś postąpił z typową dziewczyną? – stanąłem naprzeciwko niego, patrząc mu w oczy pewnym siebie wzrokiem.

autorka: Czaki